Lato nad morzem



"Czy wakacyjna przygoda może przerodzić się w coś poważniejszego?"




Tytuł: Lato nad morzem
Autor: Katie Fforde
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 368



Dla większości z was niedawno rozpoczęły się wakacje, dlatego dziś recenzja „Lato nad morzem”. Wakacje zdecydowanie kojarzą nam się właśnie z morzem, plażą i słońcem.
 

Emilly, czyli główna bohaterka ma trzydzieści pięć lat pracuje, jako położna i jest zupełnie zadowolona ze swojego życie. Po dosyć głośnej kłótni z jednym lekarzem postanawia coś zmienić w swoim życiu i bez wahania przyjmuje propozycję koleżanki (Rebecca), aby w wakacje pracowała w kuchni na parowcu pływającym wzdłuż wybrzeża Szkocji. Emilly odnajduje się tam już po kilku dniach, jest zachwycona krajobrazem oraz ludźmi, których poznała. Mimo że ma dużo spraw na głowie, ponieważ Rebecca jest w zaawansowanej ciąży, Emilly cieszy się bardzo z tej wiadomości. W książce pojawia się także Alasdair, przystojny wdowiec, którego bohaterka stara się nie dostrzegać. Boi się, że coraz trudniej będzie jej wrócić do dawnego życia.



 

Książka jest bardzo w porządku, nie jest to dzieło sztuki, nie zachwyca i nie trzyma w napięciu, ale czyta się ją bardzo przyjemnie. Uważam, że jest ona kierowana jednak do trochę starszych czytelników niż młodzieży. Oczywiście jak mówi sam tytuł jest idealna na lato.




Bohaterowie są dobrze wykreowaniu, nie irytują swoimi zachowaniami. Miałam wrażenie, że w książce wszystko jest takie dojrzałe zaczynając od bareterów i ich zachowaniach kończąc na wydarzeniach i fabule. Nie nastawiałam się jakoś specjalnie na tą książkę, więc bardzo mnie nie rozczarowała ani nie zachwyciła jak dla mnie jest poprawna. Jeśli chodzi o letni romans ja widzę to bardziej na trzymającą w napięciu akcję oraz rosnące uczucia między dwójką bohaterów tu w książce relacja między Emilly oraz Alasdairem rozkręca się praktycznie pod koniec.




Tak jak wspomniałam książka jest dobrze napisana widać, że autorka wie, co robi, ale raczej polecałabym ją trochę starszym osobom.

Za egzemplarz dziękuję


10 komentarzy:

  1. Jak dla mnie poprawność w książce to zbyt mało, abym zdecydowała się po nią sięgnąć. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Z opisu wnioskuję, że powieść nie jest dla mnie, ale okładka jest przesłodka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie Sonia Draga wypuszcza na rynek książki, które charakteryzują się niezłą jakością. Nie skreślał bym jej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Najlepiej przeczytać i wyrobić sobie zdanie :)

      Usuń
  4. Okładka jest naprawdę urocza, ale Twoja recenzja jedynie utwierdziła mnie w tym, że to nie jest książka dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba się skuszę kiedyś. Najprędzej jak pojawi się w mojej bibliotece.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie książki, od razu kojarzą mi się one z latem, wakacjami :) Na pewno niebawem po nią sięgnę:)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/07/przedpremierowo-adam-agata-czykierda.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę, ta okładka jest cudna, tylko czemu kojarzy się tak strasznie z książką kucharską? ����

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad.
Pod komentarzem możesz zostawić link do swojego bloga- na pewno zajrzę :)

Copyright © 2014 Grovebooks , Blogger