Współlokatorzy

Współlokatorzy

"Czy kiedykolwiek tak bardzo nie mogłaś się doczekać przeczytania jakiejś książki, że miałaś problem, by ją zacząć?"
Beth O'Leary


Dokładnie tak jak w cytacie było u mnie z tą pozycja. Bardzo chciałam ją zacząć, ale po zakupie na WTK dopadły mnie kolokwia, egzaminy, zaliczenia. Nie chciałam jej zaczynać w tym czasie, bo wiedziałam, że nie będzie mi się podobać tak jakbym czytała ją już z wolną od studiów głową. Gdy tylko skończyła się moja męka od razu chwyciłam książkę. Myślę, że czytaliście bądź słuchaliście o niej dużo pozytywnych recenzji/ opinii i muszę wam powiedzieć, że ta również taka będzie!


Wydaje mi się, że większość z czytających tą recenzję albo jest już po lekturze, a jeśli jeszcze nie to dobrze wie jak wygląda jej fabuła. 


Dlatego w dużym skrócie…
Tiffy po bolesnym rozstaniu z chłopakiem szuka mieszkania. Tanio i szybko. Leon potrzebuje szybkiego zastrzyku gotówki, dlatego wpada na pomysł podnajęcia pokoju. Gdy on pracuje na nocne zmiany z jego mieszkania będzie korzystać Tiffy.


Książka jest świetna, czyta się ją bardzo płynnie i szybko a bohaterów polubiłam już po pierwszym rozdziale. Myślę, że stało się tak za prawą tego, że nie są oni idealni a co za tym idzie realni. Podczas czytania miałam wrażenie, że mogłabym ich minąć na ulicy, ich zachowania, dialogi, relacje były naprawdę rzeczywiste.





Historia zamknięta w tej książce była tak ciepła i tak subtelna jak pierwsza miłość. Czasem podczas czytania relacja nawiązująca się między bohaterami przyprawiała o dreszczyk ekscytacji właśnie takiej jak przy poznawaniu miłości. Jest to świetna książka dla osób, które uwielbiają czytać lekkie komedie romantyczne. Idealna na odpoczynek i relaks.

Copyright © 2014 Grovebooks , Blogger