More Happy Than Not. Raczej szczęśliwy niż nie


"Jestem bardziej szczęśliwy niż nie. 

Nie zapominajcie o mnie"







Tytuł: More Happy Than Not. Raczej szczęśliwy niż nie
Autor: Adam Silvera
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 400





Aaron… Szesnastoletni chłopak nie może dojść do siebie po samobójczej śmierci ojca. To dzięki pomocy swojej dziewczynie Genevieve powoli staje na nogi, lecz zbyt wiele rzeczy w jego najbliższym otoczeniu przywraca mu wspomnienia, o których nie chce pamiętać. Gdy jego dziewczyna opuszcza miasto na kilka tygodni Aaron poznaje nowego znajomego. Thomas pozwoli mu odnaleźć siebie.


   Wszystko wydaje się być proste i zwyczajne jednak do książki wkrada się coś nadzwyczajnego.


Leteo


Instytucja, która zajmuje się wymazywaniem wspomnień.



Dawno nie czytałam już takiej młodzieżówki. W ostatnim czasie ciągle sięgałam po romanse. I dzięki niej zaczęłam chcieć więcej takich książek. Czegoś więcej niż miłości, rozstań, powrotów i cierpienia, mimo tego, że w „Raczej szczęśliwy niż nie” są te wszystkie uczucia, lecz ukazane w zupełnie inny sposób.

Aaron jest pogubionym chłopakiem, wszystko, co wydarzyło się w jego życiu sprawiło, że stracił grunt pod nogami, sprawiło, że stracił a może zgubił swoje szczęście.


Chłopak bez planu na życie nauczył mnie jednego: szczęście zjawia się ponownie, jeśli mu na to pozwolisz.”


Mimo że w książce poruszony jest temat homoseksualizmu, za czym nie przepadam i raczej unikam takich książek, muszę przyznać, że tu aż tak bardzo mi nie przeszkadzało. Bohater walczy z tym, próbuje za wszelką cenę dopasować się do otoczenia. Jednak o pewnych rzeczach trudno zapomnieć nawet z pomocą specjalistów. Adam Silvera ukazuje nam w książce również ciekawe podejście bohatera do wspomnień, do szczecią oraz szukania własnego „ja”.

Książkę czyta się bardzo szybko, kartki praktycznie same się przekręcają a ciekawe wydanie książki jeszcze bardziej umila proces jakim jest czytanie.
Myślę, że każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie oraz zastanowi się nad własnym szczęściem.


Końcówka książki chyba złapała mnie za serce, bo w głowie ciągle mam ostatnie dwa zdania….

"Jestem bardziej szczęśliwy niż nie. 

Nie zapominajcie o mnie”


14 komentarzy:

  1. Książka totalnie mnie rozbiła emocjonalnie,świetna według mnie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również bardzo się podobała ale bez większego zachwytu :)

      Usuń
  2. Ciągle widzę tę książkę na booktagramach, a po twojej opinii aż mnie kusi, żeby po nią sięgnąć. Dopisuję ją do swojej listy czytelniczej! :)

    http://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby spodobała się tobie tak samo jak mi albo jeszcze bardziej! :D

      Usuń
  3. O, skoro Tobie się podobała, to może mi tez się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wygląd Twojego bloga ❤️ Super recenzja, i gratuluje wygranej książki 😘

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ją w planach.
    Opis bardzo mnie zaciekawił :)
    pozdrawiam
    cherryladyredas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie się miło czytać :)

      Usuń
  6. To jedyna książka od WeNeedYa, której nie mam ochoty przeczytać :D Ja również nie lubię poruszania wątków homoseksualizmu, dlatego nie zamierzam po nią sięgać, aczkolwiek widzę o tej książce prawie same pozytywne opinie :)

    Pozdrawiam!
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie wygrana w konkursie pewnie ja też nie przeczytałabym :) Ale ciesze się z wygranej bo książka naprawdę bardzo fajna :)

      Usuń
  7. Sądzę, że ta książka mi się spodoba... Tylko muszę jakoś zebrać na nią pieniądze - później będzie z górki. ;)

    Pozdrawiam,
    Wilcza Dama ♥️

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad.
Pod komentarzem możesz zostawić link do swojego bloga- na pewno zajrzę :)

Copyright © 2014 Grovebooks , Blogger