Mleko i miód

 
"Następnym razem 
pijąc czarną kawę
poczujesz gorycz
w której cie zostawił
rozpłaczesz się 
ale nigdy nie
przestaniesz pić
będziesz wolała odczuwać 
jego najciemniejsze strony
niż zostać z niczym"

Tytuł: Mleko i miód
Autor: Rupi Kaur
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 204

 

Kobiecość kojarzy mi się z tym wszystkim, co na zdjęciu.

Zwiewne ubranie w kwiaty, długie rzęsy, hipnotyzujące spojrzenie podkreślone perfekcyjnym makijaż i oczywiście szminka. Odkąd przeczytałam tomik wierszy  Rupi Kaur (mój pierwszy w życiu) kobiecość zaczęła mi się kojarzyć również z nim.

  Cierpienie. Kochanie. Zrywanie. Gojenie. 

 

Myślę, że się nie mylę twierdząc, iż każda kobieta w swoim życiu właśnie to przeżyła. Nie zależnie od wieku. Ja zdecydowanie mogę się pod tym podpisać.

Znalazłam tu tyle pięknych, dobrych słów określających to, co kiedyś czułam. Sama bym tego lepiej nie zrobiła.

Moim zdaniem każda z nas, która przeczyta te krótkie czasem kilku wyrazowe wiersze wyniesie z nich coś innego zważając na doświadczenie, przeżycia, miejsce w życiu, postrzeganie rzeczywistości. 

Muszę jeszcze zwrócić uwagę na obrazki, które znajdują się przy wierszach. Jest to świetne uzupełnienie i wyobrażenie ich treści.

 

Uważam, że najlepsze miejsce dla tej książki - to puste miejsce zaraz przy lampce na nocnym stoliku. 

Niedługo premiera nowego tomika wierszy Rupi "Słońce i jego kwiaty" 
Już nie mogę doczekać się aż znajdzie się w moich rękach! 

Myślę, że to również świetny prezent na zbliżający się Dzień kobiet. 

Czytaliście "Mleko i miód" i również zamierzacie zaopatrzyć się w jej kolejną pozycję? A może już macie i czytaliście nowe wiersze?