Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein
12/07/2019
11
Książka, której byłam bardzo ciekawa. Swego
czasu często można było ją zobaczyć na instagramie. Czytana, polecana,
chwalona.
Moja opinia na temat książki na pewno nie
będzie negatywna. Czytało mi się ją dobrze, szybko i z ciekawością. Opowiada
ona o losach Elizabeth Frankenstein. Wcześniej nie znałam historii Frankensteina,
więc książka była dla mnie zupełnie czymś nowym a zarazem interesującym.
Pozycja ma ponad 390 stron i mówi nam o losach rodziny Frankensteinów natomiast
główną bohaterką jest Elizabeth Lavenza.
Życie dziewczyny było bardzo ciężkie, jako
dziecko była głodzoną sierotą, której opiekunka nie zważała na uczucia, nie
szczędziła jej także wyzwisk i przemocy. Kres temu położyła Victoria
Frankenstein. Elizabeth trafiła do jej domu, w którym miała stać się
przyjaciółką jej samotnego syna- Victora. Dziewczyna trafiając do nowego domu
robi wszystko, aby jej nie wygnano i uznano za niezastąpioną. Po pewnym czasie
Elizabeth i Victor zostają nierozłącznymi przyjaciółmi jednak wszystko, co dla
dziewczyny wydawało się ratunkiem i wybawieniem z czasem zaczyna zmieniać się w
jeszcze większy koszmar.
Autorka dała radę i napisała książkę lekką a
zarazem ciężką. Styl jest świetny i płynny jednak wydarzenia w książce są
miejscami przerażające i dosłownie niesmaczne. Cieszę się, że dzięki
uprzejmości wydawnictwa miałam okazję trochę lepiej poznać tą mrożącą historię.
Pozycja zafundowała mi szok, zaskoczenie a także wspólne dochodzenie prawdy z
bohaterką. Myślę, że nie pomylę się pisząc, iż w książce występuje wątek
kryminalny. Podczas czytania możemy sami dochodzić i domyślać się prawdy, który
z bohaterów jest tym złym a który po prostu się pogubił.
Bardzo polecam wam „Mroczne dzieje Elizabeth
Frankenstein”. Gwarantuje, że spodoba się osobom, które czytają młodzieżówki,
romanse a także kryminały.
Dziękuję
Ostatnio dość często ta książka przewija mi się między oczami, ale jakoś bardzo nie ciągnie mnie do tej powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To u mnie było na odwrót, jakoś często ją widziałam na instagramie i sama chciałam ją przeczytać :)
UsuńZaciekawiłaś mnie! Wcześniej o niej nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńTo dziwne ja często widywałam ją na instagramie :)
UsuńMoże kiedyś dam szansę tej książce. 😊
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńZapowiada się jak książka dla mnie! Do tej pory przyznam, że czytałam tylko negatywne recenzje tej pozycji, ale może jednak dam jej teraz szanse! Dzięki za opinię!
OdpowiedzUsuńTo ja widziałam dużo pozytywnych!
UsuńCiesze się moim zdaniem warto przeczytać :)
To widocznie miałam mniej szczęścia! Ale na pewno dopisuję sobie tytuł do TBR :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ten tytuł! Może w 2020 roku wreszcie uda mi się ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, warto! :)
Usuń