Trylogia Mocy i Szału
Więź to pierwsza część trylogii, której recenzję już znajdziecie na moim blogu, więc zapraszam do przeczytania a dziś pokrótce opowiem wam o drugiej i trzeciej części. Każda z książek opowiada o losach jednej z sióstr odpowiednio- Alicji, Igi oraz Sówki.
Druga, część, którą
jakiś czas temu czytała, nie pamiętam jej zbyt dobrze, (co także świadczy o książce)
opisuje losy Igi środkowej z sióstr. Chociaż ja czekałam na dalszy ciąg
historii najmłodszej siostry, byłam ciekawa jak ostatecznie potoczyły się jej
losy to jest ona juz tylko pobieżnie opisana. Historia Igi kontynuowana jest
również w 3 części
„Szał to
książka, w której niepewność i negacja własnych uczuć przeplatają się z
poszukiwaniem sensu i przynależności…”
Trzecia cześć
opowiada o losach najstarszej z sióstr Olszańskich. Kończy ona serie autorki o
magii wiedźm i berserkerow. Do ostatnich stron liczyłam ze historia skończy sie
szczęśliwie. Niestety finał rozczarowuje, z 3 sióstr tylko jedna ma szczęśliwy
happy end.
„To historia
uczucia, które potrafi zrodzić się między dwojgiem ludzi, którzy nigdy nie
zbliżyliby się do siebie, gdyby nie konieczność połączenia sił na rzecz
wyższego dobra.”
Niewyjaśnione watki,
narracja w rożnych osobach sprawiły, ze książka nie zapadnie w mojej pamięci. Ma
ona mnóstwo opisów a mało dialogów, co sprawia, że czas jej czytania ciągnie
się i ciągnie. Historia, co prawda wciąga, ale zakończenie rozczarowuje. Wplątana
w książkę słowiańskie zwyczaje i stworzenia sprawiły, że czasami trudno było mi
się w niej odnaleźć.
Dziękuję